Niedziela, kawa, podstawy finansów.
Sesja stoi przede mną otworem i paraliżuje swoją niewyobrażalną powagą.
Cały semestr w jeden dzień? Student potrafi. Dopóki nie znalazłam się na studiach nie zdawałam sobie nawet sprawy jak dużo można zrobić w ciągu doby. Zwłaszcza, jeśli jest to doba tuż przed sesją.
Życzcie mi powodzenia. ;-)